Związek partnerski – robotyzacja oczami Japończyków

Robotyzacja fabryk

Japonia jest największym na świecie producentem i eksporterem robotów przemysłowych. W 2018 roku japońscy producenci zaspokoili ponad połowę zapotrzebowania globalnego rynku. Kraj Kwitnącej Wiśni posiada również drugą co do wielkości na świecie (zaraz po Chinach) bazę robotów przemysłowych, które są wykorzystywane w wielu sektorach gospodarki.

Wpływ kulturowy

Postrzeganie robotów w Japonii jest z reguły pozytywne. Niektórzy zachodni specjaliści sugerują, że ma to związek ze starożytną japońską religią, zgodnie z którą każdy przedmiot, jak również człowiek czy zjawisko naturalne, posiada duszę. W samej Japonii nie jest to jednak zbyt powszechny pogląd. Zdecydowanie większy kulturowy wpływ na zainteresowanie tematyką robotyki ma manga (japoński komiks) i japońska animacja. Roboty są tam często przedstawiane jako najlepsi przyjaciele dzieci i całe pokolenia urodzone po latach 50. dorastały w takim przekonaniu. Wielu projektantów robotów ma przyjazny stosunek do robotów, a wszystko dlatego, że swoją przygodę z robotyką rozpoczynali jako fani rodzimych komiksów i kreskówek.

Robotyzacja fabryk w branży motoryzacyjnej

Poza wpływem kulturowym istnieją oczywiście czysto ekonomiczne i społeczne uwarunkowania, które przyczyniły się do rozwoju i wdrażania robotyzacji w przemyśle. Za jeden z najważniejszych czynników uważa się wzrost znaczenia przemysłu motoryzacyjnego. W latach 80. Japonia stała się największym na świecie producentem pojazdów. Tamtejsi wytwórcy samochodów zaczęli korzystać z pierwszych robotów przemysłowych pod koniec lat 70., a już w następnej dekadzie robotyzacja fabryk rozwijała się bardzo dynamicznie, także pod względem technologicznym.

W Japonii roboty stanowiły rozwiązanie problemu niedoboru pracowników, w szczególności wykwalifikowanych spawaczy. Konkurencja między japońskimi producentami robotów w zakresie jakości i wydajności w odpowiedzi na wymagania przemysłu motoryzacyjnego sprawiła, że japońscy producenci robotów zajęli wiodącą pozycję na globalnym rynku robotyki. Tymczasem japoński system zatrudnienia, który tradycyjnie zakłada pracę przez całe życie w jednej firmie, oznaczał, że pracownicy nie martwili się wprowadzeniem robotów do hal przemysłowych.

Niedobory siły roboczej a zapotrzebowanie na roboty

Niedobory siły roboczej zwiększyły zapotrzebowanie na robotyzację fabryk, nie tylko w przemyśle motoryzacyjnym. Liczba Japończyków w wieku produkcyjnym od lat 90. nieprzerwanie spada, a prognozy nie przewidują zmiany tej tendencji. Wprowadzanie robotów ma stanowić jedno z rozwiązań problemu, a dotyczy on wielu sektorów gospodarki. Popyt na roboty jest szczególnie wysoki w logistyce, rolnictwie i przemyśle spożywczym. Stan rozwoju i wdrażania robotów w tych sektorach jest jednak różny. Podczas gdy w logistyce automatyzacja przebiega sprawnie, rolnictwo i przemysł spożywczy napotykają na wiele problemów. Dzieje się tak ze względu na wielorakość procesów oraz różnorodne wymagania tych sektorów.

Japończycy uważają roboty za swoich partnerów. Są one przeznaczone do zadań, które mogą wykonywać bardziej produktywnie niż ludzie lub które stanowią dla ludzi zbyt duże obciążenie, natomiast ludzie wykonują zadania, których roboty nie są w stanie wykonać. Rząd japoński w swoim planie dotyczącym rozwoju robotyzacji, wyraźnie położył nacisk na przyspieszenie wdrażania robotów w sektorach o niskiej wydajności. Ta strategia oczywiście powoduje również popyt wewnętrzny, co jest korzystne dla japońskich producentów robotów i będzie stymulować dalszy rozwój przemysłu robotycznego.